Karol Guzikiewicz o porozumieniu z władzami Gdańska. „Teren wokół Pomnika Poległych Stoczniowców ma być wyłączony z polityki”

https://radiogdansk.pl/audycje-rg/gosc-dnia-radia-gdansk/item/94802-karol-guzikiewicz-o-porozumieniu-z-wladzami-gdanska-teren-wokol-pomnika-poleglych-stoczniowcow-ma-byc-wylaczony-z-polityki

Karol Guzikiewicz o porozumieniu z władzami Gdańska. „Teren wokół Pomnika Poległych Stoczniowców ma być wyłączony z polityki”
Prezydent Gdańska, „Solidarność” Stoczni Gdańskiej i Europejskie Centrum Solidarności zawarły porozumienie w sprawie obchodów rocznicy 4 czerwca. Tego dnia Plac Solidarności będzie otwarty dla wszystkich. – Mam nadzieję, że będzie spokojnie. Apeluję do ludzi, którzy chcieliby ten spokój zagłuszać o uszanowanie naszych uzgodnień. Możemy razem składać kwiaty, ale nie wyzywajmy się, a racje polityczne możemy eksponować gdzie indziej, nie przy Pomniku Poległych Stoczniowców. Zachowajmy godność tego miejsca – apelował Karol Guzikiewicz, przewodniczący „Solidarności” Stoczni Gdańskiej.

PIERWSZY KROK ZROBIONY- Komisja Gospodarki Morskiej i śródlądowej

PIERWSZY KROK ZROBIONY

https://netka.gda.pl/o-zagrozeniu-chemikaliami-z-wraku-franken-przypomnienie-na-sejmiku-w-gdansku-polska/

Moja inicjatywa o powołaniu Komisji Gospodarki Morskiej i Śródlądowej przy samorządzie pomorskim została zaakceptowana przez wszystkich. Po wielu latach morze zjednoczyło Platformę i PIS. Radni zrozumieli iż dbanie o morze to obowiązek a nie polityka. Będziemy w ramach tej komisji promować rozwój naszego regionu jak i próbować rozwiązywać trudne problemy gospodarcze, rozwój nowych technologii czy też zapobieganie klęski ekologicznej np. przez wyciek ropy z tankowca Franken czy też wydobycie zatopionej broni chemicznej iperyt. Oczywiście nie zapominamy o odbudowie szkolnictwa zawodowego, wspieraniu Politechniki Gdańskiej oraz przemysłu stoczniowego czy rozwoju portów. Za rok będziemy wspólnie świętować 100 lecie zaślubin Polski z morzem.
Dziękuje wszystkim za poparcie i do pracy morze czeka.

SPÓR O EUROPEJSKIE CENTRUM SOLIDARNOŚCI – SPÓR O HISTORIĘ

kliknij na link poniżej:
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/spor-o-europejskie-centrum-solidarnosci-spor-o-historie/

W momencie, kiedy to wybudowano, wydano ok. 200 milionów złotych. Okazało się, że jest tam tylko jedna część historii – ta, o której mówi Lech Wałęsa. Okazało się, że tego, o czym mówiła Anna Walentynowicz, Andrzej Gwiazda i wielu innych, po prostu nie ma. Ta historia jest zakłamywana – powiedział w „Aktualnościach Dnia” na antenie Radia Maryja Karol Guzikiewicz, przewodniczący komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” Stocznia Gdańsk, radny sejmiku województwa pomorskiego. Odniósł się w ten sposób do zarządzania Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku.
Trwa spór o Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku.
– Przede wszystkim dotyczy tego, czym powinno być to centrum – Europejskie Centrum Solidarności. Idea jego powstania była ideą na wzór powstania Muru Berlińskiego. Niemcy zrobili takie muzeum wcześniej. W Gdańsku mówiono, że nie byłoby zjednoczenia Niemiec bez Polski. Dlatego powstała idea budowy muzeum poświęconego „Solidarności”. Jednym z inicjatorów był ś.p. Paweł Adamowicz. Ale takim inicjatorem była też „Solidarność”, byli też prezydenci państw bloku wschodniego. W 25. rocznicę sierpnia ’89 podpisano list intencyjny. Gdy zaczęto budować to centrum, to zaczęły się pojawiać pierwsze symptomy. Wybrano bardzo drogą i brzydką budowlę. W momencie, kiedy to wybudowano, wydano kilkadziesiąt milionów złotych. Okazało się, że jest tam tylko jedna część historii – ta, o której mówi Lech Wałęsa. Okazało się, że tego, o czym mówiła Anna Walentynowicz, Andrzej Gwiazda i wielu innych, po prostu nie ma. Ta historia jest zakłamywana – podkreślił Karol Guzikiewicz.
A muzeum było wybudowane, w ogromnej mierze, ze środków publicznych.
– W dziwny sposób została podpisana umowa, która spowodowała, że większość głosów w tym muzeum ma prezydent miasta Gdańska. Nawet jeżeli przedstawiciel ministerstwa chciał kogoś powołać, to prezydent musiał wydać zgodę. Wielu stoczniowców na to narzekało i powiedziało, że będą to muzeum omijać – wskazał radny sejmiku województwa pomorskiego.
– Muzeum budowano wtedy, kiedy byli zwalniani stoczniowcy. Poszedłem wtedy do dyrektora, żeby zatrudnił tych ludzi w muzeum, bo było tam 60 miejsc pracy. Nie zatrudniono jednak nikogo i wcale nie decydowały o tym umiejętności czy wiek – dodał.
Podczas uroczystości związanych z historią „Solidarnością” dochodzi natomiast do zakłócania ich spokojnego przebiegu na terenie muzeum.
– To muzeum stało się zapleczem różnych wrogich środowisk – LGBT czy SB. Na różne uroczystości w tym muzeum organizują się ludzie, którzy te uroczystości zakłócają. Stało się to między innymi, gdy wraz z księdzem biskupem Sławojem Leszkiem Głódziem i prezydentem Gdańska składałem kwiaty pod pomnikiem. Zakłócano ten moment, rzucając obelgi przez megafon. Tak nie może to wyglądać – podkreślił Karol Guzikiewicz.
Okazję do zmiany sytuacji miał minister kultury Piotr Gliński. Nie uległa ona jednak zmianie.
– Minister Gliński powinien wypowiedzieć całą umowę, która jest, a nie tylko część. Ta umowa powinna być tak skonstruowana, że każdy powinien mieć takie prawo głosu, ile pieniędzy w to muzeum włożył – dodał Karol Guzikiewicz.

https://www.facebook.com/RadioGdansk/videos/768681013499875/UzpfSTEwMDAwMDQ4NzAzMjQ3MDoyOTg4NDE4NzI3ODUwOTk5/

STOP – dla dotacji dla ECS

https://wpolityce.pl/polityka/432247-dzialacz-sstop-z-dotacjami-dla-ecs-to-zaplecze-po?fbclid=IwAR2eVIg8htQau2e2EGrcCJgkWZdS0Q1GgLQZceBnkuQAl_42fa37ibhaI18

Przegrywam bitwy, wygrywam wojny od 40 lat. Platforma a wcześniej PZPR i Unia Wolności zniszczyła nam przemysł stoczniowy, PLO, rybołówstwo dalekomorskie a PIS krok po kroku odbuduje.
4 czerwca zapraszam godzina 10 do Gdańska z biało czerwonymi flagami a nie tęczowymi. Pokażmy POLSKĘ jako kraj patriotów.